Reszta autorów z kategorii o cierpieniu, smutku (razem: 65)
Powiedziałbym, że większość komediantów to najsmutniejsi ludzie. To dla mnie największy paradoks.
W cierpieniu jest tysiąckrotnie więcej doświadczenia niż w przyjemności.
Wiara jest w gruncie rzeczy smutną koniecznością. Gdybyśmy mogli mieć wiedzę, nie potrzebowalibyśmy mieć wiary. Rzecz w tym, że nie możemy mieć wiedzy.
Niewątpliwie religia nadaje sens cierpieniu. Ale nie cierpiętnictwu.
Bo jeśli nie przeszedłeś przez próbę smutku, nie zdobędziesz doświadczenia radości z tego, co wynikło z bólu.
Odkąd weszłam w świat prawdziwego cierpienia, przestałam narzekać. Cieszę się z tego, że mam ręce i nogi. Wcześniej nie wiedziałam, że jest to powód do szczęścia. Zostałam wyróżniona przez los wobec tylu pokrzywdzonych i jestem im coś winna.
Źródło: wywiad dla polki.pl
Każdy człowiek jest dobry. Nawet jak coś zrobi bardzo złego, to na pewno dlatego, że był nieszczęśliwy.
Źródło: „Readers Digest” nr 8/2009, s.159.
Jestem tytanem pracy. Kiedy się działa, mniej boli.
Głupi, kto smutki prowiantuje, zamiast je o głodzie trzymać, żeby bestie zdechły jako najprędzej!
Cierniem jesteś w mej koronie,
w mym uśmiechu – smugą smutku,
czy ja kiedyś cię dogonię,
chociaż idziesz pomalutku?