Jestem normalnym mężczyzną, co prawda kobiety nie pchają się drzwiami i oknami, ale gdyby tak było, pewnie wykorzystałbym to.
Kiedy jestem przy stole z mężczyzną, nie myślę wiele o jedzeniu.
Jestem człowiekiem moralnie i psychicznie normalnym, więc obecność w moim otoczeniu ludzi, którzy mnie nieustannie obrażają, nie odpowiada mi.
O Lechu Wałęsie. Źródło: tvn24.pl z 6.9.2008 (http://www.tvn24.pl/0,1563891,0,1,kaczynski-walesa-nie-jest-dla-mnie-partnerem,wiadomosc.html)
Myślisz, że sam popychasz, a to ciebie pchają.
Idiotów nie trzeba szukać ze świecą, sami pchają się na świecznik.
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.