Bóg jest istotą, do której dążymy, którą znamy, ale której pojąć nie możemy.
To spontaniczna kreacja jest przyczyną, w wyniku której istnieje raczej coś niż nic, w wyniku której my istniejemy. Nie ma żadnej potrzeby, żeby przywoływać tu Boga, który stworzył wszechświat
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/prasa/zbedny-bog/64ye0
Istnieją dwa rodzaje moralności: ta, której uczymy, nie praktykując jej, oraz ta, którą praktykujemy, na ogół nie starając się wpajać ją innym.
Dziennikarstwo to piekło, otchłań, niesprawiedliwości, kłamstwa, zdrady, której nie można przejść i z której nie można wyjść czystym, chyba mając za przewodnika, jak Dante, boski laur Wergilego.
Rozumiem właśnie twórczość nie jako produkowanie tej idiotycznej, nikomu niepotrzebnej tak zwanej "czystej formy" i nie jako odwalanie rzeczywistości, tylko jako stwarzanie rzeczywistości nowej, do której uciec można od tej, której mamy dosyć po same gardła...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Nie ma takiej idei, za którą nie można by, gdybyśmy chcieli, odkryć jakiejś innej, i nie ma takiej ludzkiej motywacji, której nie da się, jeśli się tylko dobrze postaramy, uznać za zwodniczą ekspresję innej, jakoby głębszej.