Biznes musi wciągać, musi być zabawny, i musi ćwiczyć twoje kreatywne instynkty.
Jarosław Kaczyński nie jest zabawny, jest ciągle groźny, więc nie patrzę na to tak ludycznie.
Chodziło po prostu o biznes.
Całe Twoje życie, to wszystko czego dotkniesz, i wszystko co zobaczysz.
[Polski system podatkowy] jako całość jest degresywny, tzn. dochody po opodatkowaniu są bardziej zróżnicowane niż przed opodatkowaniem. Krótko mówiąc, system podatkowy jest tak zbudowany, że ci, co mają dużo, po opodatkowaniu mają jeszcze więcej. Najlepszymi podatnikami w Polsce są z całą pewnością emeryci. Pracownicy są w drugiej kolejności, w trzeciej jest biznes. Mały biznes można zrozumieć, mamy coś za coś: on się wiąże z małą wydajnością pracy i dlatego stosunkowo dużo ludzi zatrudnia. Inna sprawa, jakie ma praktyki przy zatrudnianiu.
Kogo interesuje moje czy twoje życie? Ludziom musisz dawać ludzi, a nie siebie samego.
Niedługo twoje zdjęcia pojawią się w encyklopedii zdrowia w dziale paraliż i drgawki.
Najbezpieczniej jest zawsze w więzieniu. Tam naczelnik musi dbać o twoje jedzenie i warunki życia.
Kiedy natomiast osiągniemy ten najwyższy poziom, owo kontaktowanie się ze światem poprzez zmysły stanie się tylko jedną z możliwości. Wówczas zaczniemy doświadczać go na zasadzie wibracji, jakbyśmy mieli radar... Będziesz wtedy świadom tego, co się dzieje we wszystkich czasach i miejscach, ponieważ będziesz tego częścią, a nie dlatego, że twoje oczy to dostrzegą albo uszy usłyszą. To właśnie jest oświecenie.
Nie zrobiłem konferencji prasowej aby ogłosić zakończenie kariery, ale tak, nie zamierzam już więcej grać. Mówiłem sobie przez ostatnich kilka lat aby tego nie ogłaszać w razie gdyby nadarzyła się jakaś wspaniała rola, jednak naprawdę nie chcę tego dłużej robić.... Brakuje mi aktorstwa bo robiłem to przez ostatnie 50 lat i kochałem to. Jednak biznes [filmowy] jest dla mnie bardzo stresujący. Kompromisy jakie muszę zawierać grając w filmach doprowadziły mnie do punktu gdzie poczułem, że nie chcę tego więcej robić.
Idź do mrówki, leniwcze; przyjrzyj się jej drogom i stań się mądry. Chociaż nie ma ona dowódcy, urzędnika ani władcy, to jednak już w lecie przygotowuje swój pokarm; już w żniwa gromadzi sobie zapasy pożywienia. Jak długo, leniwcze, będziesz się wylegiwał? Kiedyż wstaniesz ze snu? Jeszcze trochę snu, jeszcze trochę drzemania, jeszcze trochę leżenia z założonymi rękami, a twoje ubóstwo niechybnie przyjdzie jak rabuś i twoja nędza jak mąż zbrojny.