Książki są wybitnie przenośnymi czarami.
Kiedy piszesz, książka jest twoim szefem.
W literaturze nie chodzi o poprawność gramatyczną, lecz o zwabienie czytelnika i opowiedzenie mu historii...i jeśli to możliwe, sprawienie, by w ogóle zapomniał, że czyta jakąś opowieść.
Pisanie może dać wolność.
Fantastyka pozostaje tak ważnym i niezastąpionym gatunkiem literackim właśnie dlatego, że pozwala nam mówić o takich sprawach w sposób nieosiągalny dla prozy realistycznej.
Dobre książki nie zdradzają od razu wszystkich swoich tajemnic.
Jeśli chcesz zostać pisarzem, dwie rzeczy musisz robić ponad wszystkimi: dużo czytać i dużo pisać. Nie ma drogii dookoła tych dwóch rzeczy, nie ma skrótów.
Jeśli nie masz czasu na czytanie, to nie masz czasu lub narzędzi do pisania.
Myślę że talent pisarstwa jest wrodzony, przynajmniej podstawowe jego elementy. Nie można tego zmianieć bardziej niż to czy jesteś praworęczny czy leworęczny.
Nie możesz oczekiwać że zachwycisz kogoś siłą swojego pisania dopóki sam tego nie doświadczysz.
Powodem, dla którego autorzy prawie zawsze dedykują komuś swoją powieść (...), jest to, że w końcu wszyscy zdają sobie sprawę z własnego egoizmu i to napawa ich grozą.
Nie potrzebował psychiatry, żeby stwierdzić, iż pisanie miało swoją autoerotyczną stronę – zamiast walić konia, tłuczesz maszynę do pisania, przy czym jedno i drugie polega na szybkości i sprawności dłoni oraz szczerym zaangażowaniu w sztukę samozaspokojenia.
W pisaniu chodzi o to, by uwieść czytelnika. Dobra gadka to część techniki uwodzenia. gdyby tak nie było, czemu tyle par zaczynających wieczór od kolacji, kończy go w łóżku?
Pisanie to czary, woda życia, jak każdy akt twórczy. Woda nic nie kosztuje. Pijcie zatem. Pijcie i nasyćcie pragnienie.
Najpierw jednak skończcie... i nawet po skończeniu nie tracie głowy i dajcie sobie czas na zastanowienie, póki wasza opowieść wciąż przypomina pole pokryte świeżym śniegiem, pozbawione czyichkolwiek śladów, prócz waszych własnych.
Dobrze wychowane towarzystwo uważa czytanie podczas posiłku za nieeleganckie, ale jeśli chcecie odnieść sukces w pisaniu, istnieje tylko jedna rzecz, którą winniście przejmować się mniej niż brakiem elegancji, a jest nią opinia dobrze wychowanego towarzystwa.
I to wszystko. Nie wiem jak wy, ale ze mną jest tak, że zawsze kiedy docieram do końca książki, czuję się tak, jakbym właśnie się obudził. Trochę żal snu, ale przecież rzeczywistość też nie wygląda najgorzej.