Wykazujący od najmłodszych lat uzdolnienia artystyczne urodził się w Warszawie w 1885 roku jako syn malarza i nauczycielki. Jego twórczość obejmowała dziedziny malarstwa, sztuk teatralnych i literatury.
Mieć odwagę i wolę być sobą - nie być miękkim w rzeczach zasadniczych, a bez oporu w drobiazgach - jest jedną z mądrości życia.
Od społeczeństwa nie wywiniesz się bratku, z niego wyszedłeś i nic tu nie pomogą żadne abstrakcje.
Życie ma swój urok, tylko trzeba zdobyć się do jego opanowania.
Wystarczało być kimś dla bandy na wpół zidiociałych obdartusów duchowych, zresztą dobrze ubranych i odżywionych i mieć trochę po warszawsku "forsy"
- to było szczytem marzeń obiecujących młodzieńców - w tych najparszywszych, przedkatastrofalnych czasach.
(...) jeśli się żyć pięknie nie może, należy przynajmniej pięknie skończyć (...)
(...) umiała mówić rzeczy zdolne przewrócić mózg do góry nogami, czyniąc z niego tylko jakiś nędzny nowotwór na organach płciowych (...)
Żyć, będąc niezdolnym ani do życia, ani do śmierci; z świadomością małości i nędzy swoich idei; nie kochając nikogo i przez nikogo kochanym nie będąc; być samotnym zupełnie w nieskończonym, bezsensownym (sens jest tu rzeczą subiektywną) wszechświecie – jest rzeczą wprost okropną.
Naucz się panować nad własną siłą. To trudniejsze jest od pokonania słabości – wierz mi.
Życie nic z literaturą wspólnego nie ma – chyba u autorów, którzy w ogóle do literatury nie należą – są bezmyślnymi fotografami jakichś zatęchłych kącików rzeczywistości.