Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religijnym, ale jest prawem człowieka.
Miłość i służba nadają sens naszemu życiu.
Antysemityzm jest grzechem przeciwko Bogu i ludzkości.
Człowiek, który zabija Boga, nie znajdzie także ostatecznego hamulca, aby nie zabijać człowieka. Ten ostateczny hamulec jest w Bogu.
Za wojnę są odpowiedzialni nie tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić.
Zbyt często ludzkie życie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei.
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka.
Rozszerzenie Unii Europejskiej na Wschód, a także dążenie do stabilizacji monetarnej powinny prowadzić do coraz ściślejszego wzajemnego powiązania narodów, przy zachowaniu tożsamości i historycznych tradycji każdego z nich, tak by mogły dzielić się niejako dziedzictwem wartości, które ukształtowało się przy ich współudziale, a do którego należy godność człowieka, jego podstawowe i niezbywalne prawa, nienaruszalność życia, wolność i sprawiedliwość, zmysł solidarności i odmowy dyskryminacji kogokolwiek.
Nienawiść, fanatyzm i terroryzm profanują imię Boga i zniekształcają prawdziwy wizerunek człowieka.
Nie ma pokoju bez sprawiedliwości, nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia.
Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali.
Musicie być mocni. Drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej Wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie dozwala zasmucać Ducha Świętego! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć... Musicie być mocni miłością, która cierpliwa jest, łaskawa jest...
Miłość nie oznacza emocjonalnego przemijania czy chwilowego oczarowania, ale wyraża wolę i odpowiedzialną decyzję związania się całkowicie „na dobre i na złe”. Jest darem z siebie samego drugiemu człowiekowi.
Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.
Każde życie, nawet najmniej znaczące dla ludzi, ma wieczną wartość przed oczami Boga.
Jak można kochać Boga który jest niewidzialny, nie kochając człowieka który jest obok nas.
Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
Dopóki zwycięstwo jednych w klęsce drugich, dopóty żadna klęska nie jest ostatnia.
Człowiekowi współczesnemu grozi duchowa znieczulica, a nawet śmierć sumienia. Śmierć sumienia jest natomiast czymś gorszym od grzechu.