Adam Małysz to urodzony w 1977 roku polski skoczek narciarski, medalista olimpijski, utytułowany indywidualny mistrz świata w skokach narciarskich.
Myślałem sobie, że fajnie byłoby przeżyć jakąś przygodę, siedząc za kierownicą. Kiedy dostałem propozycję startu w najtrudniejszym rajdzie świata, początkowo wydawało mi się to wszystko snem.
W wywiadzie dla onet sport.
Kiedyś łapałem ryby ręką. Skończyło się jak spod kamienia wyciągnąłem przypadkowo wielką ropuchę.
W wywiadzie dla moto.pl
Ciężko mi powiedzieć, jaki sport jest bardziej niebezpieczny. Na pewno komuś, kto uprawiał ekstremalny sport wcześniej, duża dawka adrenaliny potem jest potrzebna.
W wywiadzie dla moto.pl Adam Małysz stara się porównać rajdy samochodowe ze skokami narciarskimi.
Skoki nie wymagały ode mnie aż takiej wytrzymałości. Liczyła się siła odbicia i konkretny element. Teraz w cross country muszę dużo bardziej pracować nad kondycją i techniką. Sporo czasu spędzam na treningach, przez kilka godzin wykonując zadanie.
W wywiadzie dla moto.pl
W ostatnich latach skakania kupiłem sobie samochód off-roadowy i jeździłem po górkach. (...) dlatego Rafał Płuciennik odezwał się z pytaniem, czy nie pojechałbym z ich zespołem na Dakar. Dla mnie to był lekki szok, którego się nie spodziewałem.
W wywiadzie dla moto.pl
To było coś niesamowitego, stanowiłem. Byłem szczęśliwy. Wojtek Skupień złapał mnie i podniósł do góry. Podbiegli inni członkowie naszej ekipy, wszyscy mi gratulowali. Spełniło się moje kolejne marzenie, nie zapomnę tego nigdy. Na ryneczku w Lahti, na specjalnie ustawionej scenie, w blaskach świateł i przy asyście tysięcy ludzi zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego. Widziałem biało – czerwone flagi, kibiców. Bardzo się wtedy wzruszyłem.
O Mistrzostwach Świata w Lahti w 2001 r.
Przy kibicowaniu innym sportowcom czuję się bardzo dumny. Polak potrafi wygrywać i możemy wspólnie przeżywać radość.
Źródło: „Bravo Sport”, nr 24, 2003 r.
Polski hymn kojarzy mi się przede wszystkim ze zwycięstwem. Na pewno każdy sportowiec potwierdzi moje słowa.
Źródło: „Bravo Sport”, nr 24, 2003 r.
Nie boję się użyć słów, że to najlepszy trener na świecie. Potrafi znaleźć się w każdej sytuacji. Jest w stanie dopasować trening do indywidualnych potrzeb zawodnika. Gdyby nie on – pewnie już wcześniej zakończyłbym karierę, a na pewno nie odniósł takich sukcesów.
O Hannu Lepistö. Źródło: http://www.polskieradio.pl/43/281/Artykul/320689,Malysz-praca-trenera-jest-trudna
Ja zawsze kibicuję słabszym.
Źródło: „Super Express”, 28 lutego 2005 r.